Skuteczne odchudzanie z Programem Królów
Skuteczne odchudzanie, zobacz efekty Diety Królów. Dowiedz się, jak schudnąć 20 kg na zawsze, bez efektu jojo! Może to jest dieta dla Ciebie?
Wywiad z Moniką Kawczyńską-Grzyb, uczestniczką Programu Królów – dzięki któremu zgubiła aż 20 kilogramów! Poznaj historię Moniki – może ta dieta jest też dla Ciebie?
Ewa: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Programem Królów?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Już kilka lat temu przeglądając media społecznościowe obserwowałam z zazdrością osoby, które potrafiły zmienić swój wygląd, swoją sylwetkę, zgubić biodra, zapanować nad brzuchem, zadbać o swój wizerunek.
Patrzyłam na to przez pryzmat swojego życia, zmian w moim ciele, jakie nastąpiły w ostatnim czasie. Mam na myśli dwie ciąże, dzięki którym na świecie pojawiły się moje cudowne córki, coraz gorsze samopoczucie fizyczne i złe wyniki badań.
Do tego, co należy podkreślić, nie byłam ani szczupłym dzieckiem, ani szczupłą nastolatką. Słyszałam tylko, że „zdrowo wyglądam”, co dodatkowo mnie dobijało.
W domu rodzinnym latami panowała tradycja pielęgnowania polskiego sposobu odżywiania (dużo, tłusto, słodko), a aktywność fizyczna ograniczała się do zajęć WF-u i sporadycznych spacerów.
Jako kilkunastoletnia dziewczyna nie miałam wsparcia, kiedy w domu mówiłam, że chciałabym zredukować wagę. W ukryciu stosowałam diety, a każdy nowy sposób magicznego odchudzania kończył się fiaskiem.
W związku z tym, że pewne kroki podejmujemy w krytycznych momentach swojego życia, u mnie przełom nastąpił, kiedy usłyszałam wyrok: Hashimoto, niedoczynność tarczycy, postępująca astma poziomu II, podejrzenie cukrzycy typu II…
Ewa: Rozumiem, że trafiłaś w końcu na odpowiedniego lekarza, który wywołał burzę w Twojej głowie?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Niestety nie. Lekarze wypisywali mi kolejne medykamenty, które przynosiły efekty odwrotne do założonych.
Czułam się coraz gorzej. Mój wygląd i waga pogarszały dodatkowo moje samopoczucie psychiczne. To było błędne koło, które rozpędzało się coraz szybciej.
Pewnego dnia doszłam po prostu do przysłowiowej ściany i postanowiłam, że czas zmienić coś w sobie i zawalczyć o siebie. W końcu przestać tylko obserwować innych i zazdrościć, że potrafią panować nad sobą.
Przypadkiem „wpadłam” na Program Królów i dość sceptycznie zaczęłam się przyglądać kolejnym postom, przemianom Uczestników. Przez następne miesiące zastanawiałam się, czy to na pewno odpowiednia droga, czy to nie jest kolejny fake, podpucha, pseudo-dieta czy magiczne proszki…
Staram się zawsze ostrożnie podchodzić do tego, co jest prezentowane jest w mediach społecznościowych. Zawsze byłam osobą nieufną. Zakładałam już na początku, że może mnie spotkać kolejna porażka i rozczarowanie. Jak to możliwe, że mam działać w myśl zasady – im więcej jesz, tym bardziej schudniesz? Czy to rzeczywiście jest skuteczne odchudzanie?
Ewa: Co było „zapalnikiem”, dzięki któremu zaryzykowałaś i zdecydowałaś się na dołączenie do Programu?
Monika Kawczyńska-Grzyb: Pracowałam w firmie, w której było 98% mężczyzn i kilka szczupłych dziewczyn na pokładzie. Dowiedziałam się o planowanym wyjeździe integracyjnym do Grecji. I klamka zapadła…
Napisałam do jednego z Ekspertów Programu i po przeprowadzonej konsultacji zdecydowałam się, że zaczynam tu i teraz… Odwrotu brak!
To był przełom. Zakupiłam koktajle „po cichu”, z dostawą do pracy, by bliscy o niczym nie wiedzieli, żeby uniknąć ewentualnej, kolejnej już porażki w ich oczach.
Ewa: Udało Ci się utrzymać dietę w tajemnicy?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Ależ skąd! Byłam tak zafascynowana zarówno produktem, łatwością przygotowania, smakiem, jak i uczuciem sytości po jego spożyciu, że nie dało się tego ukryć. Jak się pewnie domyślasz, przygotowałam także degustacyjną porcję dla męża i dzieci.
Ewa: Ciekawa jestem, jaka była Ich reakcja? Smakowało?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Oczywiście! Do tego stopnia, że musiałam chować przed nimi opakowania, by wystarczyło dla mnie – przecież to ja miałam cel, a wyjazd był coraz bliżej.
Gorzej było na początku z jedzeniem. Zmiana nawyków żywieniowych to nie jednorazowe pochrupanie kalarepy…
To poszukiwanie, wymyślanie co dzień nowych rozwiązań w oparciu o produkty, które oczywiście są zgodne z harmonogramem Programu podsyłanym co tydzień na kolejne 7 dni. To także możliwość skorzystania z tak popularnego rozwiązania w dzisiejszych czasach jak aplikacja Programu Królów, która jest kompendium wiedzy i niezbędną pomocą na co dzień.
Dzięki tym wszystkim wskazówkom czułam się tak, jakby ktoś mnie prowadził za rękę. Ja z kolei mogłam przekazywać zdobytą wiedzę mężowi, dzieciom, rodzinie.
Ewa: Czy byłaś specjalnie traktowana jak już wszyscy dowiedzieli się, że jesteś na diecie?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Ależ nie! Wspaniałe w Programie Królów jest to, że już od 2 tygodnia masz możliwość jedzenia owoców jagodowych, grejpfrutów, czyli nawet deser w trakcie spotkania rodzinnego nie jest zabroniony.
Wiesz co jest najlepsze? Że zaczęłam jeść o wiele częściej i o wiele więcej niż przed wejściem do Programu. Postępowałam w myśl zasady – im więcej jesz, tym szybciej chudniesz.
Na początku moje córeczki reagowały dziwnie, np. na placuszki z cukinii (z drugiej strony to był pierwszy posiłek, o który poprosiły ponownie), a później z każdym następnym dniem nie tylko ja byłam w Programie, ale i moja rodzina. Obserwowałam, jak zmieniamy się wszyscy. Program Królów to nie tylko skuteczne odchudzanie, to przede wszystkim zdrowy styl życia dla każdego.
Ewa: Minęło 14 tygodni. Ile kilogramów udało Ci się zgubić?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Niewiarygodne, ale podczas trwania Programu już po pierwszym tygodniu miałam na wadze 3,5 kg mniej.
Pierwsze dwa dni nie należały do łatwych, ale też wiedziałam, że nie od wczoraj pracowałam na bagaż nadmiaru kilogramów i swoje muszę przecierpieć.
Najciekawsze jest to, że większość osób mająca te same przyzwyczajenia co ja, sprzed Programu, czuła to samo …. W takim przypadku wsparcie osoby prowadzącej jest niesamowicie ważne, bo nie o wszystkim przecież powiesz na grupie…. Myślę, że ten pierwszy tydzień umocnił mnie w przekonaniu, że warto iść dalej.
Ewa: Jaki produkt Juice Plus+ zakupiłaś?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Zaczęłam od waniliowych koktajli, bo dowiedziałam się, że będzie można użyć ich także do deserów, bez których nie potrafiłam wyobrazić sobie codziennego życia.
Ewa: Czy to oznacza, że nadal jesz słodycze?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Oczywiście! Tylko teraz wiem, co jeść by było słodko i zdrowo. Jestem wdzięczna za tamten impuls do działania, za tego „greckiego” kopniaka. Gdyby nie wyjazd firmowy, to nie zrzuciłabym 10 kg w tak krótkim czasie.
Szczuplejsza i szczęśliwa rozpoczęłam poszukiwania nowej garderoby przed wylotem, bo wcześniejsze ubrania okazały się za duże.
Ewa: Nowa Ty?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Zdecydowanie tak. Myślę, że to był przełom. Pożegnałam tę „dobrze wyglądającą” dziewczynę ze zmęczeniem na twarzy. Ludzie, których spotykałam już po Programie, gratulowali i pytali, jak to możliwe, jak tego dokonałam?
To nie magia – to Program Królów, czyli w moim przypadku skuteczne odchudzanie. Ogromne podziękowania dla Twórców. Gdyby nie proste zasady, listy produktów, przepisy i wsparcie oraz codzienna motywacja nie byłabym w tym miejscu, w którym teraz jestem.
Ewa: Co się zmieniło w Twoim życiu?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Dziś to ja pomagam innym stanąć na nogi… Pomagam odnaleźć siebie w nowym, mniejszym rozmiarze lub powrócić do zdrowia. Program Królów to nie tylko spadek wagi – to przede wszystkim przywrócenie poprawnych parametrów organizmu.
A to za sprawą odżywienia Twojego ciała dobrymi posiłkami przygotowanymi z produktów pochodzenia przede wszystkim roślinnego, dobrego mięsa, ryb, nabiału. Ale to nie wszystko!
Kluczowe są też rewelacyjne produkty Juice Plus+ … Wiele suplementów stosowałam przed wejściem do Programu. Rezultatów niestety nie było…
Ilość przeprowadzonych badań laboratoryjnych przed wprowadzeniem produktów na rynek, naturalne pochodzenie i wegański skład Juice Plus+ to klucz do sukcesu. Są dostępne w większości krajów – to było coś, co przemówiło do mnie! Świetne w smaku, składzie, pożywne … Do dziś z moją rodziną stosujemy je na co dzień w domu oraz podczas wyjazdów.
Ewa: Przecież skończyłaś Program, czy nadal musisz je stosować?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Ależ skąd! Już nic nie muszę. Chcę jednak, aby cała moja rodzina była odżywiona i zabezpieczona.
Niesamowite jest to, że zarówno moje dziewczynki, jak i ja z mężem notorycznie byliśmy przeziębieni … Teraz, po Programie Królów, już nie mamy takiego problemu. Wiem, że nauczyliśmy się nowych zdrowych nawyków i odbudowaliśmy odporność organizmów na nowo. Będziemy się ich trzymać.
Ewa: Gratulacje. Co przekazałabyś osobom, które wahają się czy wejść do Programu Królów?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Jeśli zależy Wam na zdrowiu Waszym i Waszych bliskich musicie zrobić ten pierwszy krok. Zaufajcie osobom, które przeszły Program. Mają doświadczenie i wiedzę, którą chętnie się dzielą, aby Wam pomóc.
Ewa: A Ty pomagasz innym?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Oczywiście! Moją pasją stało się gotowanie. Cała moja rodzina wymyśla nowe posiłki, nawet dziewczynki! Ale co ważne, nie musisz lubić gotować. Wiele dań jest dziecinnie prostych, bo w tym tkwi sekret.
Ukończyłam wiele kursów, szkoleń i sama obecnie pomagam innym będąc Ekspertem w Programie Królów.
Najpiękniejszym podziękowaniem od każdego mojego podopiecznego jest uśmiech na jego twarzy. To szczęście, gdy dowiaduję się, że ktoś idzie do lekarza i nagle odstawia leki stosowane od lat… Zmienia garderobę… To wszystko utwierdza mnie w przekonaniu, że Program Królów w połączeniu z produktami Juice Plus+ działają kompleksowo zabezpieczając nasze organizmy i gwarantując skuteczne odchudzanie.
Ewa: Ogromne gratulacje dla Ciebie. Dziękuję za rozmowę, cenne wskazówki. Co chciałabyś dodać na zakończenie?
Monika Kawczyńska-Grzyb:
Kochani!…. Nie bójcie się zrobić pierwszego kroku… To jest najtrudniejsze, ale warto. Pamiętajcie, wszystko rozpoczyna się w Waszej głowie, a ja i inni Eksperci jesteśmy po to, aby Wam pomóc, zmotywować do stania się zdrowszym, lepszym i… chudszym. Trzymam kciuki.
Ewa: Dziękuję, Moniko, za rozmowę.
Nigdy nie zapominaj, że do zdrowia i idealnej sylwetki jest tylko krok! To jest wyprawa, która może wymagać wysiłku, lecz z właściwym wsparciem, możesz osiągnąć to, o czym marzysz. Ta rozmowa z uczestniczką Programu Królów, powinnna stanowić dla Ciebie źródło inspiracji i bodziec do rozpoczęcia tej niezwykłej przygody. Jeśli jednak nadal masz pytania, wątpliwości, lub po prostu potrzebujesz wsparcia, aby zacząć, nie krępuj się skontaktować z Ekspertem Programu Królów lub z osobą, która podzieliła się tym wywiadem w social mediach.
Nie zwlekaj i zacznij już dzisiaj! Życzymy Ci powodzenia w tej fascynującej podróży do zdrowia i idealnej sylwetki!
Cudowna przemiana wspaniały Program sama schudłam z nim 19 kg. Brawo ty Monika