Filozofia Programu Królów
Wywiad z Grzegorzem Królem, współtwórcą Programu Królów – diety innej niż wszystkie! Poznaj filozofię Programu Królów, to dieta dla Ciebie!
„Zdrowie i odchudzanie nie muszą oznaczać restrykcyjnej diety czy wyczerpujących ćwiczeń … „
Ewa: Pana osiągnięcia, dzięki stworzeniu pionierskiego programu redukcji wagi, zdobyły ogromne uznanie. Jak rozumiem, podstawowym celem, który przyświecał realizacji tego projektu, nie było tylko modelowanie sylwetki czy zmiana stylu życia, ale przede wszystkim odzyskanie zdrowia. Jestem zaintrygowana: jak wyglądała Pana podróż do spełnienia tych ogromnych celów życiowych i zawodowych?
Grzegorz Król:
Moja walka z chorobami rozpoczęła się, kiedy skończyłem 42 lata. W rezultacie różnych dolegliwości stałem się wrakiem człowieka – osobą niepełnosprawną, zależną od zasiłku rentowego. Zmagając się z problemami kręgosłupa, nadciśnieniem, żylakami, trudnościami z oddychaniem i wieloma innymi kłopotami zdrowotnymi, życie było dla mnie wyzwaniem. Lekarskie rokowania były pesymistyczne. Mówiono mi, że mimo że moje choroby nie są śmiertelne, komfort życia miał ulec drastycznemu pogorszeniu. Nakłaniano mnie, aby ograniczyć aktywność fizyczną i nie obciążać organizmu. W pewnym momencie jednak doszedłem do wniosku, że nie mogę tak dalej żyć. Zdecydowałem się przeciwstawić.
Miałem pewne doświadczenie z redukcją masy ciała, ale wcześniejsze diety okazały się bezskuteczne – po początkowym spadku, moja waga wracała, a czasami nawet rosła. Zrozumiałem jednak, że jeśli chcę coś zmienić, muszę zacząć od redukcji wagi. Ważyłem wówczas 127 kg. Zdecydowałem, że odciążę układ krwionośny i kostno-stawowy, oraz poprawię procesy oddychania, jako kluczowe kroki do poprawy stanu zdrowia. W tym momencie, rozmawiając z moim synem, uświadomiliśmy sobie, że możemy stworzyć system odchudzania, który uniknie negatywnych doświadczeń związanych z wcześniej stosowanymi dietami.
Zdecydowaliśmy, że odstąpimy od liczenia kalorii, co było dla mnie źródłem frustracji. Program, który zamierzaliśmy stworzyć, miał promować jedzenie, a nie eliminować je – im więcej jedzenia, tym lepiej.
Syn początkowo był zaskoczony moim pomysłem. Wspólnie zastanowiliśmy się nad tym, czy istnieją produkty spożywcze, które mogą pomóc w utracie wagi, a im więcej ich zjemy, tym większy efekt osiągniemy. Radek, poszukując odpowiednich rozwiązań, wybrał te, które według niego mogły przyspieszyć ten proces. Wtedy mogliśmy przystąpić do pierwszego etapu. Po tygodniu, ku mojemu zdumieniu, straciłem prawie 7 kg.
Ewa: To niesamowite! Czy może Pan podzielić się kilkoma szczegółami na temat tego, jak działa ten program?
Grzegorz Król:
Nasz Program różni się od tradycyjnych diet, które często koncentrują się na liczeniu kalorii i intensywnych treningach na siłowni. Zamiast tego, podchodzimy do tematu odchudzania i zdrowia w całościowym, holistycznym sensie, rozumiejąc, że to co jest dla nas dobre, nie musi ograniczać się jedynie do aspektów fizycznych, ale dotyka też sfery emocjonalnej, mentalnej i społecznej.
Rzecz jasna, zrozumienie, co jest dobre i złe dla naszego organizmu pod względem żywienia jest kluczowe. Ale nie oznacza to rezygnacji z jedzenia, które kochamy. Kluczem jest zrozumienie, jak różne pokarmy wpływają na nasz organizm i dostosowanie naszej diety do tych informacji.
Kiedy mówimy „im więcej jesz, tym więcej tracisz”, nie sugerujemy, aby po prostu jeść więcej dowolnej żywności. Odnosi się to do skoncentrowania się na jedzeniu pokarmów, które naturalnie wspierają utratę wagi i jednocześnie wzmacniają organizm. Mamy na myśli pokarmy bogate w błonnik, które pomagają czuć się sytym na dłużej; pokarmy bogate w białko, które wspierają budowanie i utrzymanie masy mięśniowej; oraz pokarmy pełne witamin i minerałów, które zapewniają naszemu organizmowi niezbędne składniki odżywcze.
I właśnie to jest filozofia Programu Królów: zdrowie i odchudzanie nie oznaczają restrykcyjnej diety czy wyczerpujących ćwiczeń. Oznacza to zrozumienie, czego nasz organizm potrzebuje i dostarczanie mu tych składników w najzdrowszy i najsmaczniejszy możliwy sposób.
Ewa: Jak zmieniło się Pana samopoczucie po zastosowaniu diety?
Grzegorz Król:
Początki były wyjątkowo trudne. Odczuwałem ból w całym ciele, a na dodatek miałem wrażenie, że jestem na skraju sił. Było to związane z gwałtowną zmianą w organizmie, który musiał przejść z pobierania energii z pożywienia na pobieranie energii zmagazynowanej w komórkach tłuszczowych. Jednak po tym okresie kryzysowym, stan mojego zdrowia zaczął się poprawiać.
Z każdym kolejnym dniem, czułem się coraz lepiej. Po tygodniu byłem pełen energii, wigoru i pomysłów. Odnalazłem w sobie nową pasję do życia, miałem siłę do działania, a co najważniejsze, zacząłem funkcjonować zupełnie inaczej.
Zdecydowany, by kontynuować dietę, udałem się na trzytygodniową podróż, podczas której zatrzymałem się w hotelu Gołębiewski. Tam, mimo obfitości smakowitych potraw, byłem w stanie wybrać zdrowe opcje, takie jak ryby i surówki, które nie zakłócały mojego nowego stylu życia. Właśnie wtedy uświadomiłem sobie, że Program Królów jest programem, który można stosować w każdym miejscu i o każdym czasie. To nie jest dieta, której trudno jest przestrzegać. To jest styl życia, który jest łatwo dostosować do naszej codzienności.
Do końca roku udało mi się zredukować wagę do 90 kg, a z tym przyszedł cały szereg innych korzyści. Odzyskałem młodość, zmieniłem się nie do poznania, a moja aparycja cofnęła się wizualnie o 15 lat. Moje życie zmieniło się na lepsze dzięki Programowi Królów i jestem za to niezmiernie wdzięczny.
Ewa: Pana wygląd się zmienił?
Grzegorz Król:
Zdecydowanie tak. Zanim zastosowałem Program Królów, wyglądałem i czułem się jak sześćdziesięciolatek, mimo że miałem zaledwie czterdzieści lat. Ale po redukcji wagi do 90 kg, poczułem się jakbym odzyskał młodość. Odczuwałem tyle energii i wigoru, jakbym był na nowo młodym mężczyzną. Ta ogromna zmiana w moim życiu zainspirowała mnie do pomocy innym, co doprowadziło do otwarcia naszego pierwszego gabinetu „Studio Zdrowia”.
W naszym Studiu Zdrowia oferowaliśmy stworzony przez nas program żywienia nazwany Programem Królów, procedury oczyszczania organizmu, a także zioła i naturalne suplementy. Pamiętam, że podczas moich wcześniejszych diet, mimo że traciłem na wadze i stawałem się lżejszy, moje ciało było obwisłe i nie wyglądało to estetycznie.
Po zastosowaniu Programu Królów zauważyłem, że mój organizm zaczął się przebudowywać. Było to jakby obrabiarka precyzyjnie odmieniała moją sylwetkę, usuwając wszelkie niepotrzebne „dodatki”. Ciało stawało się coraz bardziej prężne, a struktura skóry i mięśni poprawiała się, przywracając młodzieńczy wygląd.
Ewa: Jakie procesy zachodziły wówczas w organizmie?
Grzegorz Król:
Kiedy spożywamy odpowiednie, zdrowe produkty, zmuszamy nasz organizm do intensywnej przebudowy. Ta filozofia, choć dwie dekady temu była zupełnie nowatorska, dziś jest chętnie wykorzystywana przez wiele diet opartych na podobnych zasadach.
Ewa: Czyli można powiedzieć, że podjęliście wyzwanie „myślenia poza schematami”, poza utartymi i powszechnie przyjętymi przekonaniami dotyczącymi procesu odchudzania?
Grzegorz Król:
Tak, właśnie tak. Zamiast skupiać się wyłącznie na redukcji komórek tłuszczowych, kierowaliśmy naszą uwagę na ogół bilionów żywych komórek w naszym organizmie. Celowaliśmy w wyczerpanie zasobów energetycznych zgromadzonych w postaci tłuszczu, ale równocześnie staraliśmy się zintensyfikować procesy życiowe zachodzące w naszym ciele.
W pewnym momencie, nasz program zdobył naukowe uznanie, ponieważ naukowcy z USA i Japonii stwierdzili, że to właśnie nadmierne spożycie węglowodanów, a nie tłuszczów, jest główną przyczyną otyłości. Klucz do sukcesu leży w zachowaniu równowagi pomiędzy podażą węglowodanów a zużyciem energii, co zapobiega gromadzeniu nadmiernych zapasów w postaci tkanki tłuszczowej.
Ewa: Jakie usługi można było wówczas uzyskać w Pana gabinetach?
Grzegorz Król:
W naszych gabinetach oferowaliśmy różne usługi, między innymi unikalny masaż, który miał na celu pobudzenie organizmu i układu limfatycznego do pracy. Ta technika nie polegała na klasycznym drenażu limfatycznym, ale na pobudzeniu energii życiowej organizmu i aktywności życiowej komórek.
Po kilku tygodniach zainteresowanie naszymi usługami było tak duże, że trudno było dostać termin. W związku z tym zaczęliśmy szkolić i tworzyć sieć gabinetów masażu Rolletic. Powstało ich w Polsce ponad 500, w tym certyfikowanych 300.
Ewa: A kiedy powstał pomysł działania online?
Grzegorz Król:
Wszystko ma swój czas i dlatego siedem lat temu stworzyliśmy metodę umożliwiającą prowadzenie Programu poza gabinetami. Bez masażu, ale z wykorzystaniem sprawdzonych produktów i grup wsparcia pomagających osobom w procesie zmiany.
Wszystkie gabinety, które powstały wcześniej, były prowadzone przez osoby, które same przeszły przez nasz Program. Każda z nich, będąc żywym dowodem skuteczności metody, pomagała innym osobom. Analogicznie osoby osiągające osobisty sukces realizując zasady Programu Królów podejmują z nami współpracę i zaczynają pomagać innym, a nazywamy ich „Ekspertami Programu Królów”, ponieważ sami doświadczyli jego pozytywnego wpływu.
Program Królów działa na zasadzie podobnej do ruchu AA. Często spotykamy osoby uzależnione od cukru, słodyczy, produktów mącznych. Idea AA polega na tym, że osoba, która radzi sobie z uzależnieniem, pomaga innym, co pozwala im osiągać sukcesy. W Programie Królów obowiązują podobne zasady. Osoba, która przeszła przez swój własny proces zmiany i osiągnęła sukces, pomaga następnie innym.
Ewa: Jak wyglądał rozwój tej metody?
Rozwój naszej metody rozpoczął się w momencie, kiedy zaczęliśmy korzystać z mediów społecznościowych. Okazało się, że osoby korzystające z naszego Programu na różnych platformach społecznościowych, stawały się Ekspertami i Doradcami Programu Królów. W tej chwili co tydzień około 500 nowych klientów rozpoczyna Program Królów, a liczba ta stale rośnie. Proces ten jest nie do zatrzymania, ponieważ metoda naprawdę działa.
Zasadniczo nasze działania są bezpłatne – przekazujemy ideę i nie oczekujemy za to zapłaty. Wymagamy jedynie jednego – żeby osoba, która zaczyna Program, zdecydowała się zrobić coś więcej dla siebie, zainwestowała w produkty wspomagające prawidłowe odżywianie i funkcjonowanie organizmu. Doświadczenie z ostatnich 25 lat pokazało nam, że aby osiągnąć sukces, potrzebujemy odpowiedniego planu żywienia, wspomagania organizmu żywnością funkcjonalną i właściwymi suplementami oraz osoby, która nas prowadzi, monitoruje (Ekspert Programu Królów) i motywuje. Bez tego wsparcia ciężko jest dokonać zmian.
Ewa: Czyli nie wystarczy zadbanie o ilość i jakość tego, co jemy?
Grzegorz Król:
Na pytanie, czy wystarczy zadbanie o ilość i jakość jedzenia, odpowiedź brzmi: nie. Obecnie dostępne na rynku produkty często nie zawierają wystarczająco dużo wartościowych składników. Aby zrekompensować ten stan, zalecamy dobór odpowiednich produktów, które uzupełnią braki w naszym organizmie i sprawią, że będzie działał lepiej.
Ewa: Co jeszcze zalecacie uczestnikom Programu Królów? Jak wyglądają rekomendacje co do aktywności fizycznej?
Co do aktywności fizycznej, nie wymagamy intensywnych treningów. Zalecamy po prostu większą aktywność niż dotychczas. Jeżeli wcześniej jeździłeś windą, teraz zacznij wchodzić po schodach, pójdź na spacer. Kluczowe jest to, aby wybrać formę ruchu, która nas cieszy i którą można wprowadzić na stałe do swojego życia.
Ewa: Co powiedziałby Pan osobom, które nie potrafią z jakiegoś powodu zrobić tego pierwszego kroku ku zmianie? Jak zacząć?
Grzegorz Król:
Pierwszym, najważniejszym krokiem jest prawdziwe pragnienie zmiany. Jeżeli naprawdę tego chcesz, to już zrobiłeś pierwszy krok. Następnym krokiem jest zapisanie się do Programu Królów, wypełnienie ankiety, kontakt z Ekspertem Programu Królów i rozpoczęcie współpracy.
Bardzo pomocne jest również wsparcie aplikacji King Plan oraz wsparcie społeczności osób o różnych zawodach, charakterach, które są na tym samym etapie zmiany. Jeżeli przestrzegają Programu, osiągają sukces.
Ewa: Jaki sposób myślenia o sobie i życiu towarzyszył Panu, gdy – jak mówił Pan w jednym z wywiadów – czuł się przegrany, a jak wygląda w chwili obecnej?
Grzegorz Król:
Moja ewolucja myślenia o sobie i życiu była zasadnicza. W momencie, kiedy czułem się przegrany, widziałem siebie jako osobę, która nie ma kontroli nad swoim ciałem i zdrowiem.
Teraz, po przejściu przez te trudności i odnalezieniu metody, która mi pomogła, moje postrzeganie siebie i życia zmieniło się diametralnie.
Misja pomagania innym przyniosła mi ogromną radość i satysfakcję. Ta energia pochodząca od sukcesów i szczęścia innych utrzymuje mnie w dobrej kondycji i aktywności. Wzajemne wsparcie jest niesamowicie ważne, nie tylko dla tych, którzy przechodzą przez Program, ale także dla nas, Ekspertów.
Rano, kiedy się budzę, jestem pełen energii i radości, gotowy do spotkania z ludźmi, do pracy, do długich spacerów. Cieszę się każdą chwilą, jestem wdzięczny za możliwość życia, za zdrowie i energię, które mi zostały dane.
Rzeczywiście, przeszło 25 lat temu, kiedy moje zdrowie było w tak złym stanie, nigdy nie pomyślałbym, że będę w stanie cieszyć się życiem tak, jak teraz. Teraz jestem aktywny, zdrowy, pełen energii. Mogę spacerować, jeździć konno, na rowerze, cieszyć się życiem z moimi dziećmi i wnukami. Jestem pełnosprawny, a wszystko to zawdzięczam Programowi Królów.
Misja pomagania innym przyniosła mi ogromną radość i satysfakcję. Ta energia pochodząca od sukcesów i szczęścia innych utrzymuje mnie w dobrej kondycji i aktywności. Wzajemne wsparcie jest niesamowicie ważne, nie tylko dla tych, którzy przechodzą przez Program, ale także dla nas, Ekspertów.
Rano, kiedy się budzę, jestem pełen energii i radości, gotowy do spotkania z ludźmi, do pracy, do długich spacerów. Cieszę się każdą chwilą, jestem wdzięczny za możliwość życia, za zdrowie i energię, które mi zostały dane.
Rzeczywiście, przeszło 25 lat temu, kiedy moje zdrowie było w tak złym stanie, nigdy nie pomyślałbym, że będę w stanie cieszyć się życiem tak, jak teraz. Teraz jestem aktywny, zdrowy, pełen energii. Mogę spacerować, jeździć konno, na rowerze, cieszyć się życiem z moimi dziećmi i wnukami. Jestem pełnosprawny, a wszystko to zawdzięczam Programowi Królów.
Ale to nie przyszło samo. Moje obecne samopoczucie jest wynikiem zmiany stylu życia, sposobu odżywiania, myślenia. Gdybym 25 lata temu mógł wymienić wszystko, co mam na możliwość przejścia tej transformacji, zrobiłbym to bez wahania.
Cieszy mnie to, że mogę pomagać innym. Nie tylko zmieniać się fizycznie i psychicznie, ale stawać się lepszymi ludźmi. Teraz potrafię cieszyć się sukcesami innych i to jest prawdziwa radość.
Ewa: A jeśli brak ciepła, miłości w życiu rekompensujemy cukierkami i ciastem? Tęsknotę za wolnością i przygodami pikantnym, meksykańskim chili, a samotność gorzką czekoladą? Czy wówczas taka dieta nie jest zbyt trudnym wyzwaniem?
Grzegorz Król:
Jedzenie często staje się mechanizmem radzenia sobie ze stresem i emocjami. Wszystkie te emocje, które wymieniłaś, to rzeczy, które wielu z nas doświadcza, a jedzenie często staje się naszym pocieszeniem.
Program Królów jest stworzony tak, aby pomóc nam w nauce innych, zdrowszych sposobów radzenia sobie z emocjami. Idziemy krok po kroku, dodając więcej zdrowych produktów do naszej diety każdego tygodnia. Takie podejście pomaga nam skoncentrować się na tym, co teraz jest najważniejsze, zamiast martwić się o przyszłość. Warto też zauważyć, że nawet w Programie są produkty, które mogą zaspokoić nasze potrzeby „pocieszenia”. Na przykład, już w drugim tygodniu Programu, można zacząć spożywać gorzką czekoladę.
Poza tym, proponowane przez nas koktajle mogą być przyrządzane na wiele sposobów. Można dodać do nich truskawki, jogurt, nawet istnieje opcja koktajlu czekoladowego.
Celem jest nauka radzenia sobie z emocjami w sposób, który nie szkodzi naszemu zdrowiu, ale go wspiera. I pamiętaj, że zawsze jesteś wspierana przez Ekspertów Programu Królów, którzy są tu, aby pomóc Ci w każdym etapie tej podróży.
Ewa: Czy jest jakikolwiek szczególny aspekt Programu, który uważa Pan za najważniejszy dla jego skuteczności?
Grzegorz Król:
W Programie ważne jest połączenie wszystkich elementów: od odpowiedniej diety, poprzez zalecane produkty i regularną aktywność fizyczną, do wsparcia ze strony Eksperta. Wszystko to tworzy całość, która pomaga osiągnąć pożądane rezultaty.
Kluczowym czynnikiem jest jednak zaangażowanie i determinacja osoby, która przechodzi przez Program. Bez chęci do zmiany i zaangażowania, nawet najlepszy Program nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. To zaangażowanie i determinacja decydują o ostatecznym sukcesie.
Ewa: Opracował Pan swój własny przepis na wiarę w siebie i swoje możliwości? Poproszę o listę jego składników.
Grzegorz Król:
W moim przepisie na wiarę w siebie i swoje możliwości jest kilka kluczowych składników. Zdecydowanie na czele stoją marzenia. Dla mnie jednym z takich marzeń jest pójście na czeską stronę Tatr, gdzie jest schronisko z napisem: Jeżeli przyprowadzisz swojego dziadka, to jesz za darmo”. Wyobrażam sobie, jak dostajemy tam trzy darmowe posiłki: ja, syn, mój wnuk, syn wnuka i syn mojego prawnuka, czyli pięć pokoleń. To jest moja wizja szczęścia. Obecnie możemy zjeść jeden posiłek za darmo.
Drugim składnikiem jest odpowiedni sposób żywienia i postępowania. Uważam, że to daje mi szanse na długie i zdrowe życie. Kiedyś byłem osobą niepełnosprawną, a dzisiaj jestem pełnosprawnym, energicznym człowiekiem.
Kolejnym elementem jest determinacja. Chciałem się wyrwać z niezdrowego ciała, które miałem kiedyś, i to pragnienie stało się moją motywacją do zmiany.
Nie mniej ważna jest świadomość konsekwencji niewłaściwego stylu życia. Mogłem stracić jedno pokolenie z powodu złych nawyków. Teraz zdaję sobie sprawę, że istnieją osoby, które nie będą czekać, aż nastąpi degradacja ich organizmu, i wybiorą zdrowy tryb życia.
Ostatnim, ale nie mniej ważnym składnikiem jest radość. Radość z tego, że można żyć dłużej, cieszyć się życiem, wnukami, prawnukami, a może kiedyś praprawnukami. To jest prawdziwe szczęście dla mnie.
Ewa: Jaki jest kolejny krok po zakończeniu Programu Królów? Czy to jest koniec, czy może jest coś jeszcze, czego powinniśmy się nauczyć?
Grzegorz Król:
Po zakończeniu Programu Królów nasza praca nad sobą powinna trwać. Program Królów nauczył nas jak prawidłowo się odżywiać, jak dbać o swoje zdrowie i jak zwracać uwagę na nasze emocje. Powinniśmy kontynuować te zdrowe nawyki, które nabyliśmy w czasie trwania Programu, a także rozwijać naszą wiedzę o zdrowym odżywianiu i stylu życia. Jest to ciągły proces, który nigdy się nie kończy. Właściwy styl żywienia i odpowiednie nawyki mogą zapewnić nam długowieczność, w pełni zdrowym i aktywnym stanie.
Ewa: Z tego, co Pan mówi, zdecydowanie się na Dietę Królów pomaga stać się szczęśliwszym człowiekiem?
Grzegorz Król:
Zdecydowanie tak. Kiedy czujemy się lepiej, kiedy jesteśmy zdrowsi, jesteśmy również szczęśliwsi. Dieta Królów nie tylko pomaga nam osiągnąć i utrzymać optymalną masę ciała, ale także uczy nas dobrych nawyków żywieniowych. Kiedy jesteśmy zadowoleni z naszego wyglądu i samopoczucia, łatwiej jest nam cieszyć się każdym dniem.
Ewa: Dziękuję bardzo!
Zawsze pamiętaj, że Twoje zdrowie i wymarzona sylwetka są w zasięgu ręki! To podróż, która wymaga wysiłku, ale z odpowiednim wsparciem możesz osiągnąć swoje cele. Ten wywiad z twórcą Programu Królów, powinien być dla Ciebie prawdziwą inspiracją i motywacją do rozpoczęcia tej niezwykłej przygody. Jednak, jeśli wciąż masz pytania, wątpliwości lub chcesz dołączyć do Programu Królów, wypełnij ten formularz.
Eksperci i Doradcy są po to, aby Ci pomóc i odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania. Nie trać czasu i zacznij już teraz! Powodzenia w rozpoczęciu tej niesamowitej podróży do zdrowia i osiągnięcia wymarzonej sylwetki!